Przy tak wielu obecnie dostępnych informacjach dotyczących zdrowia i dobrego samopoczucia może być trudno zorientować się, którym radom możemy zaufać, a które są tylko kolejną modą. Ogólnie rzecz biorąc, najbardziej niezawodna rada to taka, która jest wypróbowana i przetestowana oraz utrzymuje się przez bardzo długi czas. Ta która jest dla mnie skuteczna, której ufam i której się uczę ma ponad 5000 lat.
To chyba długo, biorąc pod uwagę, że narodzin medycyny zachodniej można upatrywać w kulturze Greków i Rzymian 2000 lat temu z Galenem w Rzymie lub być może 2500 lat temu z Hipokratesem w Grecji.
Natomiast jeśli chodzi o psychologię zachodnią uważa się, że powstała ona w 1879 roku, kiedy to Wilhelm Wundt – uważany za ojca psychologii założył w Lipsku pierwsze laboratorium psychologii eksperymentalnej. To by oznaczało, że psychologia zachodnia ma niespełna 150 lat.
Co więcej w 1804 roku powstała medycyna farmaceutyczna. Nietrudno obliczyć, że o lekarstwach w formie jaką większość z nas zna wiemy niespełna od 220 lat.
A jednak często przyjmujemy, że jest tylko jedna prawda, jeden właściwy sposób leczenia i jedna słuszna nauka.
8 gałęzi medycyny ajurwedyjskiej
Ajurweda, bo to właśnie o tym systemie medycznym chcę dzisiaj napisać tłumaczona jest jako nauka o życiu. To jeden z najstarszych systemów zdrowotnych, który skupia się na zapobieganiu chorobom, zamiast leczeniu objawów. Postrzega zdrowie jako stan bycia: zrównoważony i w harmonii z naszym wewnętrznym i zewnętrznym środowiskiem.
W przeciwieństwie do zachodniego modelu, który koncentruje się na ciele fizycznym i coraz częściej bierze pod uwagę znaczenie umysłu. Ajurweda zawsze brała pod uwagę zdrowie czterech aspektów życia (ciała fizycznego, umysłu, duszy i zmysłów: wzroku, słuchu, dotyku, węchu i smaku) oraz potrzebę słuchania, uznawania i życzliwości wobec innych. Ajurweda traktuje osobę jako całość, ustalając, że większość chorób, których możemy doświadczać w ciele, zaczyna się jako „choroba” w umyśle. Nauka opisuje proces chorobowy od wczesnych objawów do końca życia. Obejmuje profilaktykę i leczenie dolegliwości ośmiu gałęzi terapeutycznych:
- Medycyna wewnętrzna (Kaaya Chikitsa) – jest to główna gałąź medycyny ajurwedyjskiej. Zajmuje się ona chorobami, które mają wewnętrzne lub po prostu organiczne pochodzenie, w przeciwieństwie do chorób wynikłych z urazu, uszkodzenia czy zatrucia toksyczną substancją. Zewnętrzne czynniki patogenne, takie jak bakterie czy wirusy, nie są uznawane w ajurwedzie za bezpośrednią przyczynę chorób. Przyczyną są wewnętrzne czynniki i zaburzenia, które – osłabiając system odpornościowy – wywołują chorobę. W rzeczywistości kryje się za nią kondycja wewnętrzna człowieka. Tym właśnie zajmuje się ta gałąź.
- Chirurgia (Shalyaroga Chikitsa) – Chirurgia znakomicie rozwijała się w systemie ajurwedyjskim już tysiące lat temu. Wykonywano nawet skomplikowane operacje wymagające narkozy. Posługiwano się przy tym naturalnymi substancjami znieczulającymi, a po zabiegach podawano pacjentom odpowiednie zioła w celu zapobieżenia infekcjom pooperacyjnym. Mimo że współczesna medycyna osiągnęła niezwykle wysoki poziom w dziedzinie chirurgii, co powszechnie uznawane jest przez lekarzy ajurwedyjskich, to jednak ajurweda utrzymuje, że chirurgia musi być w pełni zintegrowana z innymi gałęziami medycyny, aby zapewnić pacjentowi naprawdę holistyczne leczenie.
- Ginekologia/położnictwo/pediatria (Baala Chikitsa) – Ta gałąź ajurwedy zajmuje się zwiększaniem seksualnej sprawności i efektywności dla szczęścia, zdrowia i prokreacji. Tutaj dziedziny vajikarana i rasayana są ze sobą ściśle powiązane. Zasadniczo uważa się, że energia seksualna jest podstawą zdrowia ciała fizycznego. Techniki vajikarany są uznawane za najskuteczniejsze na świecie obok medycyny chińskiej
- Geriatria i długowieczność (Jara Chikitsa) – Ajurweda nie pomija niczego w swoim holistycznym podejściu do ludzkiego zdrowia. Dużo uwagi poświęca utrzymaniu najwyższej jakości życia osób w podeszłym wieku. Ta gałąź wiedzy ajurwedyjskiej zajmuje się sprawami przedłużania życia, opóźniania efektów starzenia i ogólnego odmładzania. Przyjmuje się, że w sprzyjających okolicznościach człowiek z powodzeniem może żyć sto lat, a gdy tkanki ciała są silne, to nawet sto dwadzieścia.
- Psychologia (Bhoot Vidya) – oznacza dosłownie wpływ przeszłości. Ajurweda uznaje, że przeszłe życie i doświadczenia zgromadzone w umyśle, mogą obciążać obecne życie. Ta gałąź ajurwedy zajmuje się czyszczeniem nagromadzonych obciążeń. Stosuje przy tym wiele metod, w tym metod jogicznych, takich jak medytacja, mantra, pranajama, a także terapię.
- Toksykologia (Damstra Chikitsa) – Ta gałąź zajmuje się toksynami i ich oddziaływaniem na organizm człowieka oraz środowisko, w którym człowiek żyje. Już w czasach, gdy spisywano Wedy, brano pod uwagę zatrucie powietrza, wody i ziemi. Ajurweda uznaje tego rodzaju skażenia za przyczynę chorób cywilizacyjnych. Ta gałąź zajmuje się również terapeutycznym zastosowaniem różnych trucizn, które w małych dawkach mogą leczyć.
- Zaburzenia oczu, uszu, nosa i ust (Urdhyaanga Chikitsa) – Jest to wyspecjalizowana dziedzina leczenia narządów głowy i szyi. Opisane przez lekarza Sushrutę techniki obejmują zabiegi chirurgiczne (Sushruta w czasach antycznych z powodzeniem wykonywał zabiegi laryngologiczne i operacyjne, na przykład korekcję przegrody nosowej) i zastosowanie ziół.
Psychologia ajurwedyjska – podstawy
Dlaczego zdrowie psychiczne?
Ajurweda uważa, że zdrowie to równowaga psychicznego, fizycznego i duchowego dobrego samopoczucia. Nasze zdrowie fizyczne i psychiczne są ze sobą powiązane i musimy spojrzeć na siebie w tym holistycznym świetle. Ciało fizyczne ma trzy komponenty psychobiologiczne, z których każdy zarządza różnymi elementami ludzkiego ciała. Do leczenia wykorzystując dietę, biorytmy, ziołolecznictwo, psychologię, zdrowy tryb życia, chirurgię i terapeutyczną pracę z ciałem, aby zająć się pierwotnymi przyczynami chorób.
Moją działką jest i będzie psychologia.
Nasze zdrowie psychiczne opiera się na harmonii między twoim życiem zewnętrznym i wewnętrznym. Sposób, w jaki funkcjonujemy w świecie zewnętrznym, opiera się na działaniu naszego umysłu, a ten sam umysł jest również używany do uzyskiwania dostępu do naszego wewnętrznego świata. To oznacza, że nasz umysł może być naszym przyjacielem, ale może też być wrogiem. Wszystko zależy od naszego nastawienia do życia i tego, jak zastosujemy to nastawienie.
Dla wielu osób przyczyną braku równowagi między życiem wewnętrznym, a zewnętrznym jest poszukiwanie doskonałości tylko w wymiarze zewnętrznym – większość ludzi nie ma czasu na zaglądanie w siebie; lub jeśli to robią, nie są obecni, gdy to robią. Wynika to albo z braku zrozumienia ich wewnętrznego świata, albo z niezrozumienia jeszcze jego znaczenia. Podstawową przyczynę braku równowagi można wyśledzić w niezadowoleniu z życia takim, jakim jest, oraz w niemożności zaakceptowania siebie w miejscu, w którym się teraz znajdujemy. To dlatego, że nie żyjemy w rzeczywistości – żyjemy we własnych wyobrażeniach o tym, jak powinno wyglądać życie – w więzieniu własnego umysłu, a nie z prądem życia – takim, jakie jest .
Ludziom bardzo trudno jest to sobie uświadomić, ponieważ nasz styl życia i stosunek do życia najczęściej nie opiera się na równowadze – jesteśmy albo zbyt aktywni, albo zbyt bierni zarówno ciałem, jak i umysłem. W ajurwedyjskiej psychologii istotnym jest, że umysł to coś innego niż mózg, który uważa się za organ. Umysł jest naszym narzędziem komunikacji nie tylko zewnętrznej, ale także wewnętrznej. Oprócz tego, że zachodzi w nim proces komunikowania się z otoczeniem, to także, a nawet przede wszystkim umysł, a także ciało służą do komunikowania się z samym sobą. Jeśli ta interakcja jest zaburzona, wpływa to na pracę i harmonię całych nas.
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z Ajurwedą, ponad 3 lat temu, od razu ją pokochałam. Moje serce było przekonane, że to prawda, później wszystkie doświadczenia tylko to potwierdzały.
Zdrowie psychiczne wpływa na to, jak myślimy, czujemy i działamy. Decyduje również o tym, jak radzimy sobie z presją, identyfikujemy się z innymi i podejmujemy decyzje dlatego tak ważnym jest zadbanie o siebie już wtedy, kiedy jest dobrze, aby zrobić sobie zaplecze na gorszy czas.