Zdrowie odgrywa ważną rolę w naszym życiu we wszystkim, co chcemy robić. To jest fakt. Ale czym jest Ajurweda i dlaczego powinno Cię to obchodzić?
Ajurweda, jest najstarszym żyjącym systemem medycznym, jest nauką o życiu lub dosłownie „wiedzą życiową”. Ajurweda zapewnia mapę tego, jak twoje codzienne wybory, twój intelekt, duchowość i biologia współpracują, aby stworzyć twój obecny stan bytu i zdrowia. Jako zindywidualizowana medycyna holistyczna stara się zidentyfikować pierwotne przyczyny chorób i dyskomfortu: przywrócenie równowagi poprzez jedzenie, ruch, zioła, redukcję stresu, terapie ciała, praktyki zdrowia psychicznego, emocjonalnego i duchowego.
Starość mówi: „jesteś tym, co jesz”, ajurweda idzie o krok dalej: „jesteś tym, co trawisz”. A jeśli masz problemy z trawieniem, może to być objawem nie tylko problemów z jelitami, ale także z całym ciałem, także zdrowiem psychicznym. Ajurweda może nas nauczyć szerszego zrozumienia przyczyny i skutku, który jest ciągłym cyklem w nas.
JAK TO DZIAŁA?
Zanim zdecydowaliśmy się pójść do ajurwedyjskiego lekarza przeczytaliśmy kilka książek na temat samej ajurwedy. Damian z natury kwestionuje wszystko, a ja mimo dużej sympatii do Indii i ich kultury byłam dość ostrożna w całkowitym zaufaniu. Im więcej jednak czytaliśmy, tym więcej chcieliśmy wiedzieć. Dotarliśmy do bardzo starych pism, artykułów, a nawet filmów. Ajurweda nas pochłonęła, mimo, że nie wiedzieliśmy jeszcze dlaczego.
Ajurweda powstała w Indiach ponad 5000 lat temu, przetrwała i rozkwitła do dziś i jest uważana za najstarszy na świecie kompletny system medyczny. Podobnie jak wszystkie holistyczne systemy zdrowotne, Ajurweda podkreśla niezachwiane połączenia między ciałem, umysłem i duchem. Jednak więź Ajurwedy wykracza daleko poza jednostkę, sięgając do tego, co uniwersalne. Nauka Ajurwedy klasyfikuje nasze ciała zaliczając je jako trzy podstawowe dosze. Zadając pytania o fizjologię, osobowość, nastroje, przyzwyczajenia, upodobania i antypatie oraz stany bycia, decyduje o tym, jaką doszą jesteś. Następnie stara się zrównoważyć wszelkie dysproporcje zauważone przez pacjenta lub lekarza i jest odpowiednio traktowana poprzez leczenie, w tym jedzenie, styl życia i zioła.
DOKTOR DILBAG JINDEL – KTOŚ WIĘCEJ NIŻ LEKARZ
Na wizytę u lekarza ajurwedyjskiego zdecydowaliśmy się głównie ze względu na mój ogromny ból kręgosłupa po prawej stronie, niedaleko łopatki. Gdyby nie to, pewnie niesłusznie odkładalibyśmy ten moment na lepszy czas, a może ajurweda nigdy by do nas przyszła? Szczerze mówiąc nie bardzo wierzyłam w to, że ktokolwiek jest w stanie ukoić mój nieustający od ponad roku ból. Nie pomagało nic, ani medycyna standardowa, ani kręgarze, ani masaże, ani fizjoterapeuci.
Wizytę mieliśmy zaplanowaną na poranek 30.11.2020 roku. Tego dnia obudziłam się przyzwyczajona już do bólu. Bałam się tej wizyty, choć nie potrafię powiedzieć czego konkretnie. Pojechaliśmy na Żoliborz do instytutu Sri Sri Ayurveda trochę z nastawieniem „co ma być to będzie”, a ja właściwie bardziej z nastawieniem „niby co może się stać?”.
WIZYTA LEKARSKA
Do gabinetu weszliśmy obydwoje (z mężem), z racji tego, że Damian pełnił rolę trochę tłumacza, ponieważ bałam się, że mój angielski nie pozwoli mi zrozumieć lekarza (można również skorzystać z darmowego tłumacza: wspaniałej Asi). Doktor Dilbag od wejścia był uśmiechnięty i miał bardzo dobrą energią. W kilka minut wzbudził nasze zaufanie i poczuliśmy się przy nim dobrze. Moje badanie było pierwsze. Doktor zbadał mój puls tuż przy nadgarstku i w okolicy zgięcia ręki. Trwało to dosłownie kilka minut, potem była diagnoza.
Słuchając jej od początku byłam w szoku, bowiem doktor nie mógł nic o nas wiedzieć, a jednak jego słowa brzmiały tak, jakby prześwietlił mnie, moje życie i moje ciało. Zaczęło się od tego, że jestem przepiękną PITTĄ, która dużo osiągnie. W swoim organizmie mam AMA, czyli toksyny spowodowane zblokowanymi emocjami. Emocje blokuje ponieważ jestem na złej ścieżce zawodowej. Mój ból kręgosłupa jest bólem psychosomatycznym związanym ze stresem zawodowym. To, co robię nie jest dla mnie, szkodzi mi, a w efekcie mój organizm odmawia posłuszeństwa. Jestem genetycznie zbliżona do mamy, która również ma tendencje do blokowania emocji. Co ciekawe moja mama wiele lat temu miała wylew spowodowany blokowaniem emocji.
Jestem PITTĄ, która bardzo potrzebuje zarządzać i nie lubi podporządkowywać się ludziom, z którymi się nie zgadza. Dowiedziałam się, że coaching (mój obecny zawód) to bardzo dobra droga, ale to nie jest moje ostatnie słowo, czeka na mnie coś większego. Moim zadaniem jest odkrywać i smakować życie, bo najlepsze jest dopiero przede mną. Doktor powiedział mi również, że powinnam pomagać innym i robić to wspólnie z Damianem. A przede wszystkim abym zaczęła naprawdę doceniać to co mam, bo mam bardzo dużo, a często o tym zapominam.
I wszystko fajnie – myślałam w trakcie wizyty, ale co z moim bólem? Doktor powiedział, że ból minie jak wyjdę z gabinetu. Zapytałam – jak to? Doktor odpowiedział, że obiecuje mi, że tak będzie.
Dostałam konkretne zalecenia; o której wstawać, kłaść się spać, co jeść, jak medytować, jaką robić jogę, ile pić wody, jak ćwiczyć, jakie brać zioła i jakie masaże zrównoważą VATĘ w moim organizmie. Wszystkie te zalecenia miały spowodować pozbycie się toksyn w moim organizmie.
Doktor na końcu zrobił oczyszczanie i zamieniliśmy się z Damianem miejscami. Teraz on był pacjentem siedzącym obok doktora, a ja siedziałam na wprost. Pierwsze co Doktor zauważył u Damiana to, że wyczuwa u niego mój ból pleców i że przypomina mu się taka niesamowita indyjska historia miłosna o Manjurze i Laili, których miłość była tak wielka, że kiedy Laila kilkaset kilometrów dalej została uderzona, to Manjur czuł ten ból. I wierzcie mi lub nie… ale Damian wiele razy kładł ręce na moich plecach i mówił, że odbiera mi mój ból. Co jak naprawdę próbował i coś tam energetycznie ode mnie wziął?
Damian jest VATĄ, która musi poszukiwać siebie, służy mu muzyka, pomaganie innym i zmiany. Na końcu wizyty, powiedziałam doktorowi, że on to najlepsze co mogło mnie spotkać, a on odpowiedział: a mnie najlepsze co mogło spotkać to, że jesteś ty.
Odkąd wróciłam do domu ani razu nie bolał mnie kręgosłup. Ból ustał jakby stał się cud.
Dr. Dilbaga Jindala to lekarz, człowiek i i przyjaciel, który zmienił moje życie.
Najbardziej interesującą i najważniejszą rzeczą w Ajurwedzie jest to, że chodzi w niej bardziej o zapobieganie, niż leczenie. Tradycyjna, wioska w Indiach płaci lekarzowi ajurwedyjskiemu, gdy nikt nie jest chory w wiosce, zamiast płacić lekarzom za leczenie. Medycyna ajurwedyjska opiera się na przekonaniu, że ciało jest samo-uzdrawiające, jeśli jest utrzymywane w duchowej i fizycznej równowadze i na tym zasadniczo polega Ajurweda – pomaganie ciału w pomaganiu sobie.
Jestem niezwykle wdzięczna za to, że Ajurweda pojawiła się w moim życiu. Jestem dozgonnie wdzięczna, że Doktor Dilbag pojawił się w moim życiu. I jestem bardzo wdzięczna, za to jak moje ciało reaguje na dobre zmiany, którymi go karmię.
Ale historia wooow można namiary do tego lekarza?
Dziękuje! Wszystkie informacje na temat lekarza są na stronie http://www.srisriayurveda.pl – bardzo polecam